Ostatnio zastanawiałem się jak to możliwe ze dobry a nawet świetny aktor ,którego cenie za ' pulp fiction' , a z ostatnich filmów 'metro strachu' tez znakomicie zagrał, nie ma dla siebie szacunku. Chodzi mi o to że w większości filmów z jego udziałem ma klimat sensacyjno-gangsterski, klimat w który znakomicie wpisuje...
więcej
Duet stworzył tak niezłe dzieła jak Dzielnica 13 i Uprowadzona , a Pozdrowienia miały byc ich trzecim dziełem równie udanym ale niestety nie można powiedziec : "do trzech razy sztuka".
Film jest mało wciągający , mimo iż od początku jest strzelanina to ogląda się ją z obojętnością. Sam Travolta ( jeszcze takiego nie...
Jestem świezo po seansie i musze przyznać że jestem zachwycony:) Jak w "Uprowadzonej" na początku spokojnie a potem coraz ostrzej! Wyborny to był seans:)
jest jasnym punktem tego filmu. A więc czas na rolę dziewczyny BONDA!
Polka z powodzeniem radzi sobie w kinie akcji. Tak trzymać.
Właśnie obejrzałem trailer i zauważyłem że Travolta wygląda jak Willis. Łysy dobrze zbudowany gość z małpim ryjkiem (o bródkę mi chodzi nie obrażam żadnego z ww). Może Willis nie zgodził się grać w filmie, ale jego postać bardzo odpowiadała reżyserowi, więc postanowili przerobić Travoltę?
Bardzo lubię obu aktorów...
Byłam, zobaczyłam i mile się zaskoczyłam :) Bardzo dobre kino akcji a przy tym niesamowita gra Travolty, która wprowadza w bardzo dobry humor :)...według mnie naprawdę warto zobaczyć :D:D:D
Sympatycznie się go ogląda,nikt się nie nudzi a Travolta ma odzywki jak zawsze niezłe.Spoko kino akcji.Nasza Kasia Smutniak całkiem całkiem.
Czekałem i się doczekałem. Dawno nie widziałem już dobrej sensacji/akcji.
Poprzedni film Pierrea Morela "Uprowadzona" nie przypadł mi do gustu.
Pozdrowienia z Paryża natomiast, są pełne dobrego humoru, dobrej
strzelaniny i śmiesznych tekstów Travolty, a nawet ciekawego pościgu.
Fabuła nabiera rozpędu w miarę...
Po obejrzeniu jego 2 innych filmow (13 dzielnica i uprowadzona) wrazenie bylo niesamowite, dlatego z checia wybiore sie na ten do kina;)
Poprawcie to. Bohater grany przez Jonathana Rhys Meyers'a nazywa się James Reece, a nie Richard Stevens.
Zapowiada się dobre, sensacyjne kino - po trailerach widać, że to taka "Uprowadzona" do kwadratu. Nie wiem tylko, czy trochę nie przesadzają (te wyrzutnie rakiet). Niemniej jednak - trzeba pamiętać o premierze.
pomyslowy plakat, i like, ale mysle, ze kaśka tylko na polskich portalach zostala wymieniona na samym poczatku obsady
Rozumiem, że chcą sprzedawać swoje filmy na całym świecie, ale czy to powód, żeby wszystkie swoje ostatnie produkcje kręcili po angielsku z amerykańskimi gwiazdami w rolach głównych? Może Polacy też tak kiedyś zaczną? Tylko co polskiego będzie w takim filmie?
Dramat. Ktos trafnie napisał cytuje: podstarzały Trawolta z brzuszkiem skaczący jak sarenka... Popieram.
Film tak szybki, że jak się skończył, to sprawdziłem czas... Wrażenie jakby trwał pół godziny. W swojej kategorii super.