Ciekawe czy ktoś kto napisał scenariusz celowo w usta Travolty wsadził tekst z "Pulp Fiction".
Jakby nie było, śmiałem się z tego długo :)
Muszę powiedzieć, że film pozytywnie mnie zaskoczył. Przymierzałem się do niego przez kilka miesięcy, po czym oglądnąłem i kurcze - naprawdę dobry film. Oczywiście jest to typowe kino akcji gdzie trup ściele się gęsto, co może przeszkadzać ludziom spodziewającym się bardziej czegoś w stylu Zawód: Szpieg, ale z drugiej...
więcejprzyznam szczerze że spodziewałem się tandetnej sensacji, a zamiast tego dostałem naprawdę dobry, nieprzewidywalny film, z masą gagów i fajnym luźnym podejściem do życia którego każdy z nas szuka, i każdy z nas potrzebuje. Gorąco polecam!
Dawno już nie widziałam takiej sieczki firmowanej dobrymi nazwiskami - o ile nie dziwi mnie Travolta, o tyle Rhys Meyers chyba powinien sobie darować taką bzdurę. Jedyne, co było warte czasu poświęconego oglądaniu tego filmu to śliczna Kasia Smutniak :)
Oprocz sceny przy kolacji, najlepszy motyw kiedy Travolta mowi, ze Royale z serem go wykoncza :) Swietne nawiazanie, bardzo fajny film, ogolnie nie wiem dlaczego ludzie sie czepiaja. Szybkie, lekkie kino sensacyjne.
Fabuła prawie całkowicie zerżnięta z training day. Rozumiałbym, gdyby pod takim tytułem wyszedł ten film. Mimo tego dosyć znośna kopia poprzednika.
7/10
W rubryce gatunek obok akcji powinno byc chyba komedia, film ewidentnie parodiuje kilka innych tytulow.
Najlepsza w całym filmie jak dla mnie jest rola Johna Travolty który świetnie zagrał twardego zdecydowanego gline z lekkimi odchyleniami :) dla tej roli warto zobaczyć cały film
Nie jest to zbyt poważne kino akcji. Ja traktuję ten tytuł z dystansem jako komedię sensacyjną. To taki głupkowaty film o świrach, ale nie znaczy że jest zły. Prosty i przewidywalny scenariusz, miejscami banalny. Niektóre sceny są groteskowe np. celowanie z bazooki w pędzącym po autostradzie samochodzie i równoczesna...
więcej